Rozmawialismy nawet niedawno o tego typu rozliczeniach w malzenstwie i ma takie samo podejscie - niezaleznie slub czy nie, facet swoja praca zarabia swoje pieniadze i nic jej do tego ile ma w portfelu i na co wydaje.
Dlatego... moge wam tylko wspolczuc.
Ciekawa koncepcja małżeństwa To ja Wam współczuję... :wink: