A propos tych 2 problemów:
Ad. 1. To, że matryca w DSLR-ach nie ma jakiegośtam wyjścia nie wynika z "lustrzankowości" (czyli zasady/istoty działania) aparatu tylko z tego, że takie wyjście nie jest potrzebne. Można wyprodukować lustrzankę z matrycą, która takie wyjście posiada, tylko po co
Ad. 2. Obraz byłby, jak wspomniałem na LCD-ku, ale również aktualne pozostaje pytanie, po kiego grzyba.
Ad 3. Oczywiście, że lepiej kupić kamerę.
Jakie, poza przeniesieniem obrazu na wizjer optyczny?Zamieszczone przez Jac
Moce obliczeniowe to chyba są. Małpka mojego znajomego (nikon ileśtam) ma 7mpx i kręci filmy, więc chyba daje się to zrobić. Poza tym, jak wiesz wydajność układów cyfrowych podwaja się mniej więcej co 1,5 roku, więc jeśli nawet nie dziś, to przynajmniej w tym względzie jest to kwestia bardzo nieodległej przyszłości.poza tym jesli jest podniesione to wtedy jest ciemno w wizjerze i nie dziala AF ;-) jak bys kadrowal ... na LCD... jak bys zapisywal, obrabial (25x8MB na sek) taka ilosc informacji? matryce sa ciut wieksze niz w malpkach - potzrebaby dosc duzych mocy obliczeniowych... i/lub ogromnych pamieci
Ale w dalszym ciągu podtrzymuję zdanie, że tego nie ma co się spodziewać, bo w segmencie DSLR klienci cenią sobie inne atrybuty niż dzwonki/loga/filmiki/mp3.