haaalo.
Mówimy o sporcie.
Oczywiście że staram sie jak najlepiej naświetlić - to jest oczywiste.
Czasami jednak rozpiętość sceny nie mieści się na matrycy - i tutaj lepiej neidoświetlić (1/3 ev, góra 2/3 ev) bo tyle to da radę wyciągnąć - nikt nie mówi przecież o wyciąganiu z czerni główek piłkarzy.
Co do raz ustawionej ekspozycji... nie neguje tego.
Ja wiem jak mi jest prościej. I wiem, że żądają ode mnie dobrze naświetlonego zawodnika - przede wszystkim.
Co z tego, że będzie idealnie naświetlone tło, jak mordka piłkarza będzie czarna? (bo akurat był murzynem np).
Oczywiście, to skrajne przypadki.
W praktyce - ta różnica w ekspozycjach i tak jest w okolicach 0,5ev - 1 ev.