Industrial to Lodz i okolice Katowic. Przyroda zas Biebirza, Narew..

Ale nie wiem czy okres wakacyjny to dobra pora na fotografowanie dzikiej przyrody - ptaki juz po godach, wiec plochliwe. Focenie w miescie jest uciazliwe bo raz ze goraco w ciagu dnia i ciezko o pochmurna pogode.. to na dodatek slonce wczesnie wstaje wiec i samemu trzeba sie zwklec o nieludzkiej porze..

Ja to widze tak:
* na zwierzaczki i ptaszki - wiosna.
* na klimaty miejskie - ponura jesien i wczsno-szara wiosna.

To co teraz? Moim zdaniem bezstresowe landszafty - chocby Suwalszczyzna. Smolniki, Wizajny.. czyli tam gdzie diabel mowi dobranoc

A jak nie to Roztocze!