Rachel Papo - Kobiety w armi Izraela

[Diego]

http://www.serialno3817131.com/

Ciekawa galeria przedstawiajaca kobiety w czasie sluzby zasadniczej w armii.

[DoMiNiQuE]

Bardzo ciekawy reportaz (widzialem juz wczesniej na forum N) ...az sie chce do armii wstapic
Swoja droga to ciezko nie maja - modlitwa, zakupy w markecie, modlitwa, strzelanie, modlitwa...

[Giraff]

http://www.serialno3817131.com/

bardzo dobry reportaż. dzieki.

[thorin]

zdjecie numer 37 albo wedle tamtej numeracji #79, lezy czterech zolnierzy, cztery kobiety ich oslaniaja, na pierwszym planie nowy jakze prosty system trzymania przez kobiete pistoletu, owocujacy przypierwszym wystrzale utrata zebow a juz napewno zmiazdzeniem kosci policzkowej nie zebym byl szowinista, ale kolba to raczej nie dla ozdoby jest w karabinie M16
Rozumiem ze balagan w kadrze to rzecz zamierzona w niektorych fotach, oczywiscie reportaz jak najbardziej ciekawy...

[Diego]

Właśnie Thorin, też to zauważyłem.... te chobitki trzymaja karabiny jak kije od szczotek.. byle jak przewieszone przez ramie, leżą gdzieś na łóżkach; laski trzymaja je tak, że grozi to odstrzeleniem nogi bądź innej żołnierki ... Gdzieś tak w połowie reportarzu pojawiła się myśl: ciekawe ile maja wypadków z bronią ?

[Giraff]

Rozumiem ze balagan w kadrze to rzecz zamierzona w niektorych fotach, oczywiscie reportaz jak najbardziej ciekawy...

też czasem odniosłem wrażenie, że panuje na tych zdjęciach jakis 'artystyczny' bałagan aczkolwiek często nie wynika bynajmniej z konieczności szybkiego kadrowania...

[JSK]

Proszę, napiszcie mi które z tych zdjęć jest dobre, albo przynajmniej coś mówiące. Wg mnie to coś na pograniczu zdjęć z komunii, może amatorskie zdjęcia z wesela! Za diabła nie mogę się doszukać jakiejś przewodniej myśli tego zbioru fotek. Ani tu o bohaterstwo nie idzie, ani piękno, ani szpetotę, ani cierpienie, ani radość! To o co chodzi? Po co takie zdjęcia publikować?

[Bigmar]

Za diabła nie mogę się doszukać jakiejś przewodniej myśli tego zbioru fotek. Ani tu o bohaterstwo nie idzie, ani piękno, ani szpetotę, ani cierpienie, ani radość! To o co chodzi? Po co takie zdjęcia publikować?

Pewnie chodzi o normalną codzienność, choć chwilami zaaranżowaną. Zdjęcia pokazują że kobieta w armii to nie tylko ta co za biurkiem siedzi.
Jednak mnie zaskoczyły zdjęcia dobrze zaopatrzonego sklepu na pustyni.

[sail0r]

Właśnie Thorin, też to zauważyłem.... te chobitki trzymaja karabiny jak kije od szczotek.. byle jak przewieszone przez ramie, leżą gdzieś na łóżkach; laski trzymaja je tak, że grozi to odstrzeleniem nogi bądź innej żołnierki ... Gdzieś tak w połowie reportarzu pojawiła się myśl: ciekawe ile maja wypadków z bronią ?

te karabiny co trzymaja na lozkach badz tak niedbale przewieszone to pewnie nigdy nie wystrzela (bron do musztry, cwiczen itp, ma cos tam rozwiercone, zdemontowane i nie strzela), ja pamietam ze jak wozili nas w szkole na poligon to tez taka niestrzelajaca dawali.. cobysmy jakiegos kierowcy nie postrzelili ;-) (ale miny kierowcow, ktorym celowalismy w przednia szybe i tak byly niezle )

[maku]

Nigdy nie byłem fanem żadnej armii. I na pewno nie stanę się nim po obejrzeniu tych fotek. Niechlujstwo tych „żołnierzy” po prostu rzuca na kolana. To wygląda jak reklamówka damskiej armii zrobiona przez nastolatkę dla nastolatek. Choć jeśli tak wygląda rzeczywistość to sam nie wiem co o tym myśleć.
Do tej pory myślałem, że tak powszechne przyjmowanie kobiet przez tą akurat armię ma na celu wykorzystanie faktu że dużo łatwiej jest zamienić istotę obdarzoną genetycznie wrażliwszą i delikatniejszą psychikę w agresywnego zabójcę pozbawionego skrupułów.
Po takim reportażu jedyne co mi przychodzi na myśl to że „jaja se robią”.