Nie będę polemizował z 16-bitami (niestety nie używam z powodów softwarowych ), ale dziwi mnie, że tak podkreślasz, że należy unikać clippingu. Zgodzę się, że trzeba obserwować i kontrolować clipping, ale często lokalny clipping (zwłaszcza nasycenia) jest dopuszczaly, a alternatywą byłoby mocne przyciemnienie zdjęcia lub spłaszczenie kontrastu. Ostatnio obrabiałem całą serię koncertowych zdjęć i nie wyobrażam sobie, że mógłbym jakieś zdjęcie zrobić bez clippingu (fakt, że to troche skrajny przykład).