czy można trochę nagiąć zasady (apropos braku wyostrzania czy zmiany nasycenia) w przypadku gdy chciałbym obrobić zdjęcia które nie wymagają tak wielkiej jakości, np. z szkolnej uroczystości którą obstrzelałem (nie chce mi się tyle ręcznie obrabiać w szopie) albo np ze ślubu (tu w sumie są większe wymagania ale czy na tyle)
jak sie na to zapatrujecie?
pozdrawiam
Bardzo dobry tekst. Mocno sie podbudowałem po jego przeczytaniu. IMHO informacji na temat naprawdę dobrej technicznej fotografii jest niewiele. Staram się rozpracować temat na własną rękę, jako podstawę mając fotografię analogową (a dokładnie slajdy). Jestem na etapie rozpracowywania oprogramowania do wywoływania rawów i moje dotychczsowe spostrzeżenia są dokładnie takie same jak opisałeś. Każdy program jest inny, jeden nie wyrabia cieni, inny słabo wypracowuje światła, a jeszcze inny gubi detale. Żaden ze znanych mi programów nie jest w stanie wyzyskać całej informacji z matrycy. Teraz jestem z fazie sprawdzania co którym można podkręcić. Poczytałem Twoje posty i widzę, że brnę we właściwym kierunku i nie marnuję czasu, a właściwy kierunek jest tu bardzo ważny, gdyż na eksperymenty z ustawieniami oprogramowania i testowymi ujęciami potrzeba naprawdę masę czasu. A jako amator czasu mam niewiele, gdyż foto to moje hobby, a nie nurt główny, z czegoś trzeba się utrzymać i mieć jeszcze na to hobbyPozdrawiam
Mam pytanie dot. resize'u zdjęć: zakładam że pliki RAW który mam, m.in będę umieszczał na stronie, to lepszym wynikiem będzie wywołanie z RAWa do tiff wraz z resize, czy lepiej do oryginalnej rozdziałki, i potem sobie w gimpie zmieniać wielkość?
ciekawe pytanie...mógłby ktos na nie odpowiedzieć?![]()
Mam pytanie: na jakim etapie obrobki ustawiać kontrast oraz nasycenie kolorów? Skąd wątpliwości?
Ano stąd, że w zasadniczej lekcji (post #1) Janusz radzi, aby robić to w PS po wywołaniu RAW:
natomiast już w poście #33 pisze, aby ustawiać je w konwerterze, bo w PS się tylko psuje:
Zatem na którym etapie obróbki lepiej ustawić kontras i saturację?
Logika podpowiada mi, że lepiej w konwerterze (bo to w końcu obróbka bezstratna), ale przykład z ostrością pokazuje, że niekoniecznie jest tak, jak podpowiada logika. No więc jak jest naprawdę?
Dobrze logika podpowiada
Wyraziłem się nie do końca precyzyjnie. Wstępnie kontrast ustawiać najlepiej w konwerterze ale to ustawienie globalne i na dodatek sam suwak "Contrast" daje niewielkie możliwości stąd najczęściej i tak finalnie kontrast to już w PhotoShopie.
EDIT: Jesli już ustawiać kontrast w RAW konwerterze to lepiej próbować robić to krzywymi. Można wówczas bardziej precyzyjnie dobrać obszar w którym kontrast ma być podwyższony - niestety kosztem innych obszarów, które automatycznie nieco kontrast tracą. Suwak kontrast to "jazda po całości" - zwykle nie jest nadzwyczaj efektywna.
Ostatnio edytowane przez Janusz Body ; 12-03-2007 o 13:28
Janusz,
Old enough to know better - but I do it anyway.
A ja mam pytanie:
Dlaczego efekty stosowania różnych konwerterów np: C1 i Camera Raw teoretycznie dla tych samych ustawień white balance dają wynikowo różne efekty końcowe?
40D, c10-22, c15-85, c50/1.4, 70-200L4, 400L5.6, RUP43, Sherpa 600R +inne graty...
Moje wiekowe zdjątka na CB & na obiektywnych - zapraszam