Crop będzie jeszcze baaaaaardzo długo, bo zawsze będzie tańszy od większych matryc. Stąd nie ma się co obawiać, że EF-Sów nie będzie w co wkręcić, tyle że będą to coraz bardziej low-endowe puszki. Przynajmniej u Canona.
650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0
FF to jest format pod ktory jest od groma optyki. i poki co jest to ogromna przeslanka za tym, ze bedzie on mial racje bytu.
bez optyki nie sprzedasz sprzetu. a wprowadzanie zupelnie nowego formatu optyki obarczone jest duzym ryzykiem (vide konajace 4/3)
i stad wlasnie wzielo sie APS-C i dlatego na rynku amatorskim APS-C pozostanie.
ale ja pisalem o FF na rynek pro i semi-pro. tutaj miniaturyzacja nie tylko nie jest porzadana, co wrecz niechciana. vide: Nikonowcy placzacy o brak gripa do D70 (dla nich to byl, z przymusu, przez jakis czas korpus semi-pro), czy tez nasze tutaj kawaly nt. trabanta 350D i jego tzw. "gabarytow"
telecentrycznosc nie jest problemem nie do opanowania i nigdzie nie jest napisane, ze do FF nie mozna zrobic szkla ultra-szerokokatnego. poniekad, 24-105 jest przykladem, ze mozna zrobic dobre szerokie szklo do cyfrowego FF. a w kolejnosci czeka pewnie jakies uaktualnione 20-35
wiesz.... trudno odmowic temu co piszesz racje, ale fakty poniekad przemawiaja na niekorzysc tego zjawiska. mam tu na mysli reakcje rynku pro na 4/3 (rzekomo idealne pod katem projektowania optyki) a reakcje na FF Canona (ze wszelkimi jego wadami).
sek w tym, ze z jednej strony jest niedoskonalosc optyczna (obiektywy), a z drugiej (spora) niedoskonalosc elektroniczna (matryce). w czasach kiedy szerokie ogniskowe nie sa az tak popularne, to niestety znacznie powazniejsze stalo sie to drugie.
inna kwestia - w ostatnich miesiacach rasowi landszafciarze (dzialka, gdzie szeroki kat jest wrecz kluczowy) masowo przesiadaja sie na 5D. dlaczego, skoro to wlasnie ich najbardziej te problemy optyczne dotykaja?
na rynku zupelnie amatorskim. w 100% sie zgadzam.
na rynku zaawansowanych amatorow i pasjonatow bedzie to jednak APS-C. ze wzgledu na sumaryczny niski koszt systemu, przy duzej wygodzie i mozliwosciach - cos na ksztalt triumfu na rynku analogowym formatu 135, a nie 120 (za wysoka cena jak za zbedna amatorowi jakosc) czy APS (za niska jakosc jak za swoja cene).
w przypadku Nikona jest to prawda. nie wszczynajac wojny - ta firma trafia glownie w cyfrowy segment semi-pro i amatorski, a tutaj DX jest wprost idealny. na rynku pro jednak powinien w koncu Nikon dojsc do FF. inaczej straci ten segment kompletnie na rzecz Canona.
jesli chodzi o EF-S... na pewno nie bedzie to preznie rozwijana linia optyki Canona. raczej nie spodziewalbym sie tutaj wielu nowych obiektywow. szacunkowo zaryzykowalbym teze, ze jeszcze jakies 3 lata i FF bedzie standardem w lini semi-pro xxD Canona, wiec EF-S zostanie tylko dla xxxD czyli na rynku amatorskim. a tutaj sprzedaja sie sloiki klasy 17-85 i nie widze zadnych powodow, zeby Canon wypuszczal tu wiele nowych, a juz na pewno lepszych szkiel. te lepsze rzeczy pod EF-S typu 10-22 czy 60 macro to poki co zapchaj-dziura do wejscia korpusow FF semi-pro.
No z tym 4/3 to chyba nie najlepiej zwłaszcza jak się zobaczy obraz z najnowszego pasikonika. Choć póki co jeszcze walczą.
Nie mogę się nazwać rasowym landszafciarzemale to chyba mój najbardziej ulubiony temat. Moje dotychczasowe próby na cropie są o tyle do du...y
, że właśnie nie mam dobrego szerokiego kąta. Myślałem nawet o jakiejś stałce albo 16-35/2.8 ale jak sobie policzyłem to taniej mi będzie poczekać i kupić 5D i przy T28-75 mam bardzo dobry szeroki kąt, a cenowo to prawie to samo. Nie wspominając już o korzyściach jakie płyną z zakupu 5-iątki
.
Obecnie to co przemawia dla mnie na korzyść nikona i DX to to, że właśnie mają tych kilka nie najgorszych DX-owych względnie tanich szerokich kątów.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
mam Tokine 12-24. ideal to nie jest, ale ja nie jestem piksloonanista i mi spokojnie wystarcza. jakbym mial jak wpiac to bym moze dociulal do Canona 10-22 i jego kupil.
przy czym z FF to, z punktu widzenia landszafciarza, jest jedna duza zaleta: piekny, duzy telebim do ogladania sceny. nie g... dziurka od klucza jak w 350D czy D50/D70, nie srednio-troche-niezbyt-duzy celownik 10D, tylko porzadny, pelnoklatkowy celownik, w ktorym widac co sie foci.
wiem, ze jest jeszcze sredni format, ale ja duzo jezdze z aparatem i duzo foce, a ze robie to glownie dla przyjemnosci, to sumarycznie utonalbym w kosztachchociaz kiedys bym sobie z checia sprawil jakies 6x7
EDIT: pytales o "trabanta". to gawryl zdaje sie wymyslil. tez male, z dziwnych materialow zrobione, i udaje ze sluzy do tego co ma w nazwie...
Ostatnio edytowane przez Kolekcjoner ; 10-09-2006 o 22:06
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner