tak sobie czytam na forum nikona i canona ze brak doswiadcznia i zbieranie go za wejsciowki do pubow i pozwolenie na robienie zdjec na imprezach to mało, zrobiłem eksperyment i napisałem posta że pomogę chociażby w ustawianiu oswietlenia itd za czas poswiecony na nauke (ps jak i mowienie gdzie to swiatlo dac czasem dlaczego) i nikt nie mial ochoty wziac nawet na darmową praktykę bo... zepsuję rynek, będę mogl byc konkurencja? robie zdjecia znajomym lub kolezankom chcacym pokazac swoja buzie w necie i moze byc "modelkami" co prawda TFP. tak naprawdę nic nie umiem ale też muszę jakoś nabrać doświadczenia, naprawiać sprzęt, kupić szkło itd
reasumując do gazet nie daje i nie dam za kase czy bez bo to mo zepsuje frajdę ale też nikt mi nie pomoże dobrą radą za no kawał roboty z której będzie też mieć kasę bo wg niego za kilka lat...