-
Coś już napisał
Jestem absolutnym amatorem - hobbystą i nigdy nie przyszłoby mi do głowy, żeby za swoje foty oczekiwać złamanego grosza chociaż nawet tego nie próbowałem ale jak tak czytam ten wątek, to nasuwają mi się dwie refleksje - pierwsza to tak dośc smutna, bo chcąc żyć z fotoreporterki, to trzeba mieć mnóstwo siły, samozaparcia i determinacji o doświadczeniu i kapitale na początek nie wspomnę. Myślę, że chociaz odrobina czegoś, co można nazwac talentem też nie jest bez znaczenia chociaz wiadomo, że warsztat to podstawa. Jednak taka sytuacj dotyczy chyba wszystkich tzw. wolnych zawodów - konkurencja coraz większa przez coraz łatwiejszy dostęp, a rynek przeceiż wszystkiego nie wchłonie więc zostają Ci najlepsi - teorie szwagrowo-stryjkowo-pociotkowe odrzucam jako mocno przesadzone. W końcu są granice chłamu, którego nie kupi nawet najbardziej skoligacony z autorem wydawca.
Druga refleksja dotyczy postawy ni to amatorów ni to zawodowców - niby jest drugie źródło utrzymania, niby jest to nasza pasja ale jakby się tak dało parę drobnych gdzieś wyrwać, to WHY NOT ? A jak płacą grosze to podnoszą larum, że tak mało - może jednak zdecydujmy się albo zajmujemy się fotografią profesjonalnie i skupiamy cały swój wysiłek na doskonaleniu warsztatu, autopromocji i zdobywaniu kolejnych kontarktów albo pozostańmy amatorami i działajmy dla satysfakcji licząc się z tym, że to jednak kosztowne hobby. Nie można zjeść ciastka i nadal to ciastko mieć.
Czytają c ten wątek pozostaje mi tylko cieszyć się, że nie muszę żyć z fotografowania tylko czerpię z tego przyjemność.
Wszystkim początkującym i bardziej zaawansowanym profesjonalistom życzę sukcesów i dużo niebędnej energii, a amatorom hobbystom ... odważnej decyzji :-)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum