-
Uzależniony
Czasami przy okazji imprez masowych dochodzi do kuriozalnych sytuacji.
Dzisiaj i wczoraj w pewnym małym kurorcie organizowano turniej siatkówki kobiet. Wczoraj przy okazji eliminacji spokojnie stałem za bandami reklamowymi i robiłem fotki. Ponieważ pojawiłem się tam przypadkowo nie miałem ze sobą legitymacji prasowej. Oczywiście od razu pojawił się ochroniarz i nakazał mi okazanie jakiegoś papiera. Mówię, że nie mam ale jestem z tej i tej gazety i dodatkowo pewnego portalu internetowego. Nie przemówiło. Powiedziałem że szef ochrony mnie zna i potwierdzi że jestem dziennikarzem. Na to ochroniarz, że szefa nie ma a on go zastępuje i muszę mieć papier. Sugestię, że organizator też mnie zna zbyto zdaniem, że taką ma pracę i muszę mieć papier. No trudno, zmyłem się bo i tak miałem wrócić następnego dnia, a i koleś miał nieco rację.
Następnego dnia w tym samym miejscu można było stać bez problemów, i nawet ochrony nie było w zasięgu wzroku. Nikt nikogo nie sprawdzał ani nie przeganiał. Mimo, że to już był finał imprezy.
Jaki w tym morał? Jak się bierze ze sobą aparat to brać i legitymację prasową. Nawet gdyby była pewność, że się nie przyda.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum