No tak, jest powiedzenie, nie zaglądaj dziadowi do kieszeni, bo się możesz zdziwić.
Przeczytałem cały wątek jednym ciągiem.
Całość o pieniądzach, pieniążkach, śmiesznych kwotach jakie płacą, że nawet szkoda samochód z garażu wyciągać.
Jeszcze jakby mnie temat interesował to i dobrze.
Wprawdzie obiecałem, że zrobię cztery tematy dla pewnego wydawnictwa – sami prosili, ot tak dla odmiany pomyślałem, popatrzę na to z innej strony.
Z frycowego punktu widzenia sam nie wiedziałem w co się ładuję.![]()
Dzisiaj ostatni mam „zrobić” temat z udziałem Prymasa Glampa i koniec, jakoś wytrzymam, marnuję swój czas.
wojkij
Pominąłem obróbkę, wiem, że nawet fotografując 3 godzinną imprezę na obróbkę zdjęć muszę poświęcić około 6-7 godzin aby wyselekcjonować około 40 fotek które coś opowiadają i jest każda z nich częścią całości.Dobe?
Caly dzien na wesele + 5-10h na plener + tydzien siedzenia nad zdjeciami.
Nie ma lekko zwlaszcza ze molodzi przewaznie mysla ze "to sie samo robi, tylko sie pstryka jeden wieczor i jest wiec dlaczego to tyle kosztuje?"
Nawet nie myślę a co dopiero miałbym się podjąć robić ślub plus wesele.
Dla mnie ORKA gdzie ja bym jeszcze musiał ciągnąć pług.
Żadna cena mnie nie zdziwi jaką kasujecie, zresztą mnie chyba nie interesuje, po raz czwarty już śluby mam nadzieję nie brać.