
Zamieszczone przez
sebcio80
moge byc bajkopisarzem :-)
ja żyje tylko z fotografii, niczym innym sie nie zajmuje wiec nie wiem czy jestem malo obrotny, ale moge byc, skoro takie jest Twoje zdanie
podam przyklad z ostatnich dni, zgłosiła się do mnie firma chcąca zakupić zdjecia sportowe do jakieś ogromnych banerów, 5 metrów na 2 metry, czy jakos tak, chcieli 6 zdjec w wersji elektronicznej z żuzla i siatkówki a z tego dwa poszły by na banery
zaproponowałem cene, dosc konkretna, mieli sie odezwac pare dni pozniej, nie oddzwonili nawet (brak szacunku), potem z innego zrodla dowiedzialem sie ze kupili owe zdjecia za jakieś marne 100zł
takich sytulacji jest wiele w ciagu roku, ja sie tym nie przejmuje za bardzo, ceny ktore podaje sa zawsze lekko zawyzone nawet, bo mi to obojetne czy sprzedam czy nie, fotografia sportowa nie jest moim zrodlem utrzymania i inigdy nie bedzie