I tak nie dojdziemy do żadnego kompromisu. Nam 15 lat to bardzo długo i nie ma w tym nic dziwnego, że mieszkańcy mają już tego po dziurki w nosie. Tak naprawdę, to może nie być żadnej obwodnicy. Niech tylko zabiorą nam tiry i problem zniknie sam. Jeżeli jednak jest to z jakichś powodów niemożliwe, to nie dziw się, że puszczają nam nerwy. Nie zarzucaj nam również krótkowzroczności, bo równie dobrze to samo można powiedzieć o was. To co wam jest oczywiste, nam wcale nie musi i odwrotnie. Tak czy inaczej, zgody w tej materii, jak na razie nie będzie.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Nie obraź się, ale ile Ty płacisz tej kasy, jeżeli w ogóle płacisz.
Jeżeli tak mamy rozmawiać, to np. ja nie życzę sobie, żeby z mojej kasy remontowany był Wawel, bo mnie on ani ziębi, ani grzeje. Ale są to bzdury, bo nasze podatki idą zupełnie gdzie indziej.