Jak ty uważam referendum, niezależnie od zasięgu, za zły pomysł.
Ale nie zgadzam się z twoją argumentacją. Droga jest ogólnopolska, TIRy rozjeżdżają nas w ogólnopolskim interesie, ale to my siedzimy w tym TIRowisku, więc nasza obrona przed tym stanem rzeczy jest chyba jak najbardziej naturalna. Z drugiej strony rozumiem, że sami nie możemy zdecydować o ewentualnym ryzyku związanym z budową. Klasyczny konflikt interesów. My nie mamy prawa decydowac o Rospudzie, ale czy Wy macie prawo zadecydować, żeby pod moimi oknami przejeżdżało codziennie kilka tysiecy TIRów ? Dlatego jestem zdecydowanym przeciwnikiem referendum co wyraziłem już wcześniej, a powody i moje podejrzenia z tym związane można znaleźć w poprzednich postach.