ja mysle, ze posrednia odpowiedzia sa sami mieszkancy augustowa. wiadomo, ze chca jak najszybciej pozbyc sie tirow z miasta. i na ich miejscu tez bym chciala, ale nie takim kosztem. mi caly czas nasuwa sie pytanie, dlaczego pozwolili swoim wladzom lokalnym na nic nie robienie przez tyle lat.
a poza tym drogowcy ida w zaparte dlatego, ze zmarnowano 10 lat, w ciagu ktorych nie powstala zadna powazna alternatywan trasa. a pieniazki panstwowe wydawano. to nazywa sie chyba niegospodarnosc. a z taka chyba mamy do czynienia na codzien.