Cytat Zamieszczone przez arra Zobacz posta
Dlaczego wiec rzeczowo nikt nie uzasadnil ludziom z UE dlaczego Polska chce niszczyc przyrode w tym wlasnie miejscu?
Demokracja ma to do siebie, ze powinna sluchac glosu wiekszosci, a skoro wiekszosc jest przeciw budowie...
Skoro jakas Rada, o ktorej wspominasz jest przeciwko masom i UE, to chyba nie jest normalna sytuacja, chyba ze powiesz, ze Unia to wogole sie na niczym nie zna, projekt Natura2000 jest bez sensu i utrudnia tylko zycie.
Nareszcie rzeczowe pytania!
Oto odpowiedzi:
1. Odpowiedź na list KE jest przygotowana i zostanie dostarczona do adresata w najbliższy czwartek. Są w niej zawarte wyjaśnienia wszystkich wątpliwości i uwarunkowań podjęcia takiej, a nie innej decyzji odnośnie lokalizacji estakady w Dolinie Rospudy. Z tego co mi wiadomo, treść odpowiedzi będzie upubliczniona.
2. Nikt z wydających opinie i podejmujących decyzje nie ma najmniejszego zamiaru "niszczyć przyrodę". Wręcz przeciwnie. Aby zminimalizować skutki inwestycji decyzję uwarunkowano wymaganiami i obostrzeniami oraz koniecznością kompensacji przyrodniczej negatywnych skutków inwestycji.
Z wielu rozpatrywanych rozwiązań zatwierdzony projekt był najmniej obciążony dodatkowymi kosztami realizacji (ekonomicznymi i przyrodniczymi)
3. Zgadzam się z tym, że w demokracji powinno się uwzględniać "głos ludu i wolę mas" i tak się robi! Oznacza to, że w demokratycznym państwie władzę sprawuje się poprzez wybranych w legalnych wyborach przedstawicieli. Możliwości i zakres ich działania określa obowiązujące w danym państwie prawo.
4. To prawda, że minister środowiska podejmuje decyzję jednoosobowo (vide pkt. 3), jednak czyni to na podstawie wyników merytorycznych ekspertyz (w przypadku Doliny Rospudy przyrodniczych, prawnych i ekonomicznych) i przy uwzględnieniu opinii Państwowej Rady Ochrony Przyrody. Państwowa Rada Ochrony Przyrody nie jest nikomu przeciwna, lecz wydaje opinię o zgodności lub jej braku planowanych inwestycji z szeroko pojętymi wymaganiami ochrony przyrody, uwarunkowaniami społecznymi, ekonomicznymi i technicznymi. W uzupełnieniu napiszę, że w skład Państwowej Rady Ochrony Przyrody wchodzą również przedstawiciele społecznych (pozarządowych) organizacji "ekologicznych" (w tym przypadku terminu "ekologicznych" używam w potocznym rozumieniu tego słowa jednocześnie zastrzegając, że jest to poważne nadużycie względem prawdziwego znaczenia pojęcia "ekologia")!
5. Nie powiem, że "unia na niczym się nie zna", ale Polska to kraj suwerenny, posiadający własny rząd i obowiązujące regulacje prawne, zgodne z przepisami prawa unijnego (to był podstawowy warunek przyjęcia Polski do Unii Europejskiej). Decyzje podejmowane przez polskiego ministra środowiska są zgodne z obowiązującym w Polsce prawem, a tym samym prawem europejskim!
Na marginesie: sugerowana w mediach możliwość skierowania na wniosek RPO sprawy do postępowania przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym nie ma podstaw prawnych, bowiem wcześniej prawomocnie w sprawie orzekł Najwyższy Sąd Administracyjny. Właśnie poprzez prawomocny wyrok tego sądu minister środowiska nie miał formalnych i prawnych możliwości zmiany decyzji o lokalizacji inwestycji!
6. Z treści Twojego postu wnoszę, że (bez urazy!) nie masz większego pojęcia o istocie, celu i formalnych uwarunkowaniach tworzenia i funkcjinowania obszarów Natura 2000. Pociesz się, że problem braku wiedzy w tym zakresie nie dotyczy tylko Ciebie, a ma wymiar ogólnospołeczny.
Wyjaśniam:
Obszary Natura 2000 tworzone są na podstawie obowiązującej Ustawy o Ochronie Przyrody i rozporządzeń wykonawczych przy uwzględnieniu zapisów europejskich dyrektyw: "ptasiej" lub "siedliskowej" albo łącznie obu. Celem tworzenia obszarów Natura 2000 jest zapewnienie na objętych tą formą ochrony terenach harmonijnego ("zrównoważonego") rozwoju gospodarczego w zgodzie z funkcjami przyrodniczymi. Obszary Natura 2000 funkcjonują zatem na zupełnie innych zasadach niż pozostałe przestrzenne formy ochrony przyrody (parki narodowe, rezerwaty przyrody, parki krajobrazowe etc.). Można powiedzieć, że inwestycje techniczne są jednym z elementów zagospodarowania i użytkowania obszarów Natura 2000, ale ich wprowadzenie musi spełniać wymagania określone potrzebami funkcjonowania przyrody, zaś negatywne skutki oddziaływania na środowisko muszą być w całości kompensowane. Z tego punktu widzenia tworzenie obszarów Natura 2000 jest niezwykle korzystne dla ochrony przyrody, a jednocześnie podniesienia standardu życia mieszkańców.

Na razie tyle wyjaśnień. Jeżeli wydadzą się one Wam niewystarczające - napiszcie.

PS.
Przepraszam tych, którzy poczuli się dotknięci treścią moich wcześniejszych postów, ale moją intencją bynajmniej nie było kogokolwiek obrażać! To efekt emocji, którym ja również ulegam (niestety!).