Dlaczego wiec rzeczowo nikt nie uzasadnil ludziom z UE dlaczego Polska chce niszczyc przyrode w tym wlasnie miejscu?
Demokracja ma to do siebie, ze powinna sluchac glosu wiekszosci, a skoro wiekszosc jest przeciw budowie...
Skoro jakas Rada, o ktorej wspominasz jest przeciwko masom i UE, to chyba nie jest normalna sytuacja, chyba ze powiesz, ze Unia to wogole sie na niczym nie zna, projekt Natura2000 jest bez sensu i utrudnia tylko zycie.