Tmacik znasz się na branży turystycznej, byłeś nad Rospudą, wiesz jak długo trwa tu sezon ? Nie zrozumiałeś istoty problemu. Na razie zapowiada się, że na Rospudzie w wakacje mogą być korki, jak na przelotówce przez Augustów.
Naszym problemem nie jest brak turystów, tylko permanentnie zakorkowane i zasmrodzone spalinami miasto z hałasem silników i klekoczących lawet. Widać, ze nie znasz Augustowa.
Biznes turystyczny prosperuje głównie tam, gdzie jest w prywatnych rękach. Właścicielem terenu są lasy państwowe (w większości), branża turystyczna to nie ich działka, więc dlaczego mieliby raptem ponieść koszty budowy infrastruktury turystycznej (tak jak pisał Kubaman - zabronić wstępu to ich działka, ale czy o to chodzi?). Oczywiście mogliby zająć się turystami, ale problem wyskoczył znienacka i niejako przy okazji. Dotychczas ruch na Rospudzie był niewielki i za 2 może 3 lata wróci do podobnego stanu, bo to rzeka dla zapaleńców nie masowego turysty.