Pokaż wyniki od 1 do 10 z 1093

Wątek: Dolina Rospudy - protest!

Mieszany widok

  1. #1
    Bywalec
    Dołączył
    Jan 2007
    Wiek
    49
    Posty
    107

    Domyślnie

    Chcieli pokazać że nie cała Rospuda będzie zasypana, ale że już być może nie popływam sobie kajaczkiem w najbliższych latach, wiele roślin w obszarze budowy zostanie zniszczonych, a zwierzętom na pewno nie będzie wesoło. Jest pozwolenie na niszczenie gniazd i płoszenie ptaków w tym okresie lęgowym.

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar Tom01
    Dołączył
    Feb 2007
    Miasto
    Białystok-Warszawa
    Wiek
    53
    Posty
    2 600

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Nasir Zobacz posta
    być może nie popływam sobie kajaczkiem w najbliższych latach
    Każdy kto spływał Rospudą, na pewno kojarzy, że ten kawałek jest najmniej ciekawy. Nie ma gdzie się zatrzymać, nie ma co oglądać. Podobny kawałek jest na bardziej znanej Krutyni. Jak już się tam człowiek znajdzie, to poza podziwianiem wątpliwej atrakcji w postaci trzciny wokół, myśli kiedy stamtąd wypłynie.
    Masz problem z kolorem, wal śmiało!
    e-mail: color@mastiff.pl

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar Kubaman
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    48
    Posty
    4 709

    Domyślnie

    Biperek, sprawa nie dotyczy jedynie torfowisk. Sprawa dotyczy torfowisk, siedlisk wyjątkowo rzadkich ptaków oraz flory, w tym wyjątkowo rzadkich storczyków oraz lasu. Dlatego nie można rozpatrywać tej inwestycji jako 50 metrowej szerokości paska, nad którym w powietrzu poleci piękny, niezwykle fotogeniczny most za pół miliarda, a dołem głuszec sobie będzie toki uprawiał a rzeczka będzie płynąć.

    Film, nie jest - w każdym razie dla mnie - propagandą przeciwko budowie. To film o rzece oraz o tym co cennego można utracić. Zrealizowany w tym samym tonie, co cały ten cykl i wiele innych filmów przyrodniczych. Uroczysko Święte Miejsce na przykład jest pokazane jako przystanek na spływach kajakowych, a nie jako obszar inwestycji. Rzeka - już to pisałem wielokrotnie wcześniej - to niezwykle złożony kompleks, a nie puzzle, gdzie zamiast naturalnego lasu można sobie posadzić choinki gdzieś z boku i przenieść w klatce dzięcioły, głuszce i orliki.

    I choć cieszę się, że z twojej odpowiedzi, to niestety muszę podtrzymać moją poprzednią opinię. To nie film, ale ty dopuściłeś się tutaj pewnej manipulacji. Zupełnie niepotrzebnej podobnie jak tłumaczenie się wcześniej za drogowców z Augustowa, że zła organizacja ruchu to nie ich wina (ani nikogo, tylko dopust boży). Dlaczego stosować argumenty nie fair, skoro już ustaliliśmy, że budowa mogła by iść gdzie indziej, a obecny wariant innego poza dobrem mieszkańców Augustowa (wątpliwym IMHO, jak już pisałem) nie ma, bo jest po prostu pozbawiona sensu.

    Mam nadzieję, że informacja odnośnie głuszca jest wystarczająca i taki argument się już nie pojawi
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Cytat Zamieszczone przez Tom01 Zobacz posta
    Nie ma gdzie się zatrzymać, nie ma co oglądać. Podobny kawałek jest na bardziej znanej Krutyni. Jak już się tam człowiek znajdzie, to poza podziwianiem wątpliwej atrakcji w postaci trzciny wokół, myśli kiedy stamtąd wypłynie.
    buhahaha sorry nie mogłem się powstrzymać
    Powiedz mi w takim razie po co ty pływasz kajakiem? Rozczarowanie z powodu dzikiej natury i braku McKajak DriveIn

    To doskonale pasuje jako uzupełnienie znanej postawy - "dlaczego w tych cholernych górach nie ma kolejki, a na górze restauracji? Człek tylko idzie do góry, a potem w dół i nic z tego nie ma".

    No comment.
    Ostatnio edytowane przez Kubaman ; 16-03-2007 o 15:43 Powód: Automerged Doublepost
    Pasja---------------------> www.jakubszyma.pl

    Przedsięwzięcie-------------> www.szyma.com

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar Tom01
    Dołączył
    Feb 2007
    Miasto
    Białystok-Warszawa
    Wiek
    53
    Posty
    2 600

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kubaman Zobacz posta
    buhahaha sorry nie mogłem się powstrzymać
    Powiedz mi w takim razie po co ty pływasz kajakiem? Rozczarowanie z powodu dzikiej natury i braku McKajak DriveIn

    To doskonale pasuje jako uzupełnienie znanej postawy - "dlaczego w tych cholernych górach nie ma kolejki, a na górze restauracji? Człek tylko idzie do góry, a potem w dół i nic z tego nie ma".
    Mówiąc w wielkim skrócie: "Pierdzielicie Hipolicie". Sugeruję przeczytać jeszcze raz i zastanowić się o co mogło mi chodzić. O ile abstrakcja wyobrażenia siebie w kajaku, na rzece, przepływajacego iluśtam-kilometrowym odcinkiem wśród trzcin i niczego więcej, nie przekracza zdolności szanownego kolegi... ;-)

    Pisanie o końcu spływów tą rzeką, rujnacją, zniszczeniem wyjątkowo rzadkich gatunkow fauny i flory jest daleko idącą demagogią, która, zważając na ilość postów w tym wątku, jest już męcząca.
    Ostatnio edytowane przez Tom01 ; 18-03-2007 o 01:41
    Masz problem z kolorem, wal śmiało!
    e-mail: color@mastiff.pl

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •