Pogonus jaka korzyść z dewastacji takiego unikalnego miejsca jeśli istnieją alternatywne, tańsze projekty? Przecież to nie problem wpuścić tam buldożery żeby wszystko zaorały.
![]()
Pogonus jaka korzyść z dewastacji takiego unikalnego miejsca jeśli istnieją alternatywne, tańsze projekty? Przecież to nie problem wpuścić tam buldożery żeby wszystko zaorały.
![]()
Ostatnio edytowane przez ionek ; 14-02-2007 o 20:24
Na jakiej podstawie twierdzisz, że „wszystko zaorają"? Zapoznaj się z materiałami źródłowymi i dopiero wówczas pisz.
Niestety, nie ma tańszego projektu alternatywnego — jest propozycja aby taki opracować, ale po pierwsze: potrzeba na to przynajmniej kilka lat (a na to nie ma czasu!), po drugie: nie ma pewności, że rozwiązanie to będzie tańsze i lepsze — wykonane analizy wskazują na to, że tak nie będzie.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
To zależy od tego, co uznamy za początek protestów, ale to akurat nie ma nic do rzeczy, jeżeli chodzi o meritum sprawy.
I dalej w związku z tym: dlaczego pretensje i protesty kierowane są pod adresem obecnych władz, skoro sprawa zaczęła się dużo, dużo wcześniej?
Ostatnio edytowane przez Pogonus ; 14-02-2007 o 20:57 Powód: Automerged Doublepost
oj to się chyba zapędziłeś
ta estakada jest
- najdroższą możliwą opcją, która najpewniej okaże się jeszcze droższa ze względu na warunki towarzyszące potencjalnej budowie
- planowana początkowo na coś około 170 milionów złotych została zrewidowana na ponad 440 milionów złotych (najdroższa oferta wyniosła 880 milionów). Za takie pieniądze można w Polsce postawić niewielki port lotniczy bądź zbudować 40 kilometów pełnoprawnej ogrodzonej dwupasmowej autostrady w Niemczech lub Francji wraz z kompletną infrastrukturą (skanalizowanie, ekrany dźwiękoszczelne, ogrodzenie, skrzyżowania bezkolizyjne).
Wariant przez Raczki wymaga dołożenia około 17 kilometrów zwykłej drogi krajowej, jednopasmowej.
Ciekaw jestem kto robił te analizy kosztów i gdzie są dostępne![]()
A czy do pierwotnej kwoty doliczyłeś zwyżkę kosztów spowodowaną rygorystycznymi wymaganiami zdefiniowanymi przez ministra środowiska oraz kwotę przeznaczoną na kompensację przyrodniczą? Przecież nikt nie powiedział, że to będzie tania inwestycja (ochrona środowiska kosztuje!).
Wariant przez Raczki wymaga nie tylko dołożenia dodatkowych kilometrów, ale przede wszystkim wykupienia i komasacji gruntów. Ponadto trasa także przebiegać będzie przez teren przyrodniczo cenny (z listy cieniowej).
Analizy różnych wariantów przebiegu trasy i kosztów znajdziesz u inwestora i w Ministerstwie Środowiska.
Ba, wcześniej pisałem, że nie zamierzam robić za Don Kichota, a wychodzi na to, że jednak robię! :-D Chyba już sobie daruję. Swoje stanowisko we wcześniejszych postach dość jasno sprecyzowałem.
właśnie, że niestety drogowcy nie mają (wedle mojej wiedzy) z anlizy żadnego innego przebiegu trasy - i własnie za to sa między innymi tak krytykowani, że pomimo dostępności konkretnej alternatywnej propozycji od "ekologów" już w 1999 i wielokrotnie później nigdy nawet ich nie wzięli pod uwagę (to propozycja poważna, opracowana przez inżynierów budownictwa a nie oszołomów).
Koszty o których pisałem to koszty samej i jedynie inwestycji drogowej. Żadnych kosztów związanych z kompensacją itd. w wymienionych kwotach nie ma - co tylko w oczywisty sposób powiększa przewagę wariantu alternatywnego. Aktualnie obowiązujące prawo pozwala w szybki i skuteczny sposób wykupić grunty pod inwestycje ważne z punktu widzenia interesu narodowego (niedawno zmienione).
Oczywiście dookoła jest sporo cennych terenów i nie da się uniknąć żadnego negatywnego wpływu na środowisko. O ile jednak dla licznej w Polsce populacji bociana białego jest to zagrożenie małe a gatunek ten może przenieść swoje siedliska w zasadzie wszędzie w tamtym terenie, o tyle orliki krzykliwe, bieliki czy torfowiska z ich roślinnością się przenieść nie da. O to właśnie cały czas idzie.
poz
Była o tym mowa w wczorajszej audycji radiowej na antenie trójki. Dyrektor Generalny Dróg Państwowych (jeżeli dobrze pamiętam nazwę jego stanowiska) dość jasno i obszernie omówił różne aspekty sprawy, zarówno dotyczące wyboru wariantu, kosztów i technologii realizacji, sposobu rozstrzygnięcia przetargu, jak i podstaw oddalenia projektu alternatywnego (który, jak się okazało, projektem w pełnym tego słowa znaczeniu nie jest, a jedynie pakietem założeń projektowych). Tenże dyrektor potwierdził, że dysponują kompletem dokumentacji, analiz i ekspertyz, stąd nie wiem skąd masz informację o braku dostępu do tych dokumentów.
Stanowiska ptaków drapieżnych (między innymi orlika) z urzędu mają wyznaczoną strefę ochronną, a ponadto akurat w tym przypadku zlokalizowane są w znacznym oddaleniu od trasy estakady. Jak już wcześniej pisałem, nie ma gwarancji na to, czy pozostaną one czynne, i to niezależnie od tego, czy estakada będzie zbudowana, czy nie. O torfowiskach już dyskutowaliśmy — według ekspertów nie są zagrożone dewastacją.
Ostatnio edytowane przez Pogonus ; 14-02-2007 o 22:02
Obóz w Dolinie Rospudy już działa!
http://www.greenpeace.org/poland/wyd...rospudy-ju-dzi
__________________________________________________ _________________________________
Nagła przeprowadzka Ministra Środowiska
Profesor Szyszko od dziś w transporcie
http://www.greenpeace.org/poland/wyd...adzka-ministra