Cytat Zamieszczone przez Tomasz Golinski Zobacz posta
Z większością tego, co piszesz się zgadzam, ale jedno zastrzeżenie: wiadomo, co jest w okolicach Augustowa czy nie wiadomo? Jeśli nie wiadomo, to nie można mówic, że nic ciekawego tam nie ma.
Wiadomo, ale ta wiedza jest bardzo fragmentaryczna, nie pozwalająca na obiektywną ocenę wartości przyrodniczej terenu traktowaną całościowo. Sporo ekspertyz w ostatnim czasie wykonano właśnie w Dolinie Rospudy (między innymi i ja w tym maczałem palce ) i to one dały podstawę do oceny oddziaływania inwestycji na środowisko, a przede wszystkim oszacowania realnej wartości przyrodniczej tego terenu. Tu należałoby uściślić, co należy rozumieć przez „wartość przyrodniczą”, ale ta kwestia daleko wykracza poza ramy tego forum.
Bynajmniej nie twierdzę, że w okolicach Augustowa nie ma nic ciekawego z przyrodniczego punktu widzenia. Przeciwnie — jest tu bardzo wiele uroczych zakątków, a w nich interesujących gatunków roślin i zwierząt (szczególnie tych, które reprezentują element subborealny). To, że niektóre z nich figurują w „Czerwonych księgach ...” lub w wykazie gatunków objętych ochroną prawną nie zawsze oznacza, że są one najcenniejsze (i tu znowu wracamy do pojęcia „wartości przyrodniczej”, a ściślej — kryteriów jej oceny i wyceny). Jest wiele innych, które w tym terenie zasługują na szczególną uwagę (graniczne elementy kierunkowe lub gatunki wybitnie stenobiontyczne, związane z specyficznymi typami środowisk, na przykład torfowiskami sfagnowymi).