Wiadomo, ale ta wiedza jest bardzo fragmentaryczna, nie pozwalająca na obiektywną ocenę wartości przyrodniczej terenu traktowaną całościowo. Sporo ekspertyz w ostatnim czasie wykonano właśnie w Dolinie Rospudy (między innymi i ja w tym maczałem palce) i to one dały podstawę do oceny oddziaływania inwestycji na środowisko, a przede wszystkim oszacowania realnej wartości przyrodniczej tego terenu. Tu należałoby uściślić, co należy rozumieć przez „wartość przyrodniczą”, ale ta kwestia daleko wykracza poza ramy tego forum.
Bynajmniej nie twierdzę, że w okolicach Augustowa nie ma nic ciekawego z przyrodniczego punktu widzenia. Przeciwnie — jest tu bardzo wiele uroczych zakątków, a w nich interesujących gatunków roślin i zwierząt (szczególnie tych, które reprezentują element subborealny). To, że niektóre z nich figurują w „Czerwonych księgach ...” lub w wykazie gatunków objętych ochroną prawną nie zawsze oznacza, że są one najcenniejsze (i tu znowu wracamy do pojęcia „wartości przyrodniczej”, a ściślej — kryteriów jej oceny i wyceny). Jest wiele innych, które w tym terenie zasługują na szczególną uwagę (graniczne elementy kierunkowe lub gatunki wybitnie stenobiontyczne, związane z specyficznymi typami środowisk, na przykład torfowiskami sfagnowymi).