30D bez gripu jest bardzo wygodny. Z gripem (jak już zresztą pisałem) robi się spora kolubryna. Ja mam dość małe dłonie także bez grip-a jest co najmniej dobrze. Używałem z gripem, bo pożyczony i nie miałem klapki od baterii ale nie wiem czy gdybym miał dłużej to bym go nie odpiął. Moja małżonka ile razy coś nim robiła to stwierdzała, że: "to bardzo fajny aparat tylko gdyby nie to coś co mu się przyczepiło u dołu" .