Fakt, ale wole to niz przepaly. W 350D mialem caly czas -1/3EV.
EDIT: Zreszta nie chce sie madrzyc za bardzo - to sa takie przemyslenia na goraco, pierwsze wrazenia - aparat przyszedl przedwczoraj rano i czekam na weekend... na chwile spokoju...
I zeby nie bylo, ze taki zaslepiony jestem :-) - jest cos co mi sie nie podoba:
LCD - niby duzy, ale cos skopali. Zielony zafarb i straszna kiszka przy powiekszeniu. Lepiej nie sprawdzac na LCD czy zdjecie jest ostre. (z PW wiem, ze nie tylko ja tak mam)