Tu się zgadzam w 100%. Zawsze wszelka "jadowitość" kolorystyczna bardzo mi się nie podobała nasuwając skojarzenia z cepelią Gust i widzenie (no nazwijmy ten skomplikowany proces postrzegania i odczuwania kolorów widzeniem dla uproszczenia) kolorów to kwestie czysto osobiste. Ja fotografuję głównie przyrodę i mam swoje wyczulenie na pewne delikatne niejednoznacznosci kolorystyczne konwerterów. Np. szary grunt powinien być szary bez zafarbów a tu często mimo, że balans bieli w aparacie ustawiony prawidłowo i podgląd jpegowy w miarę ok z konwertera typu C1 czy ACR dostaję czasem lekkie zboczenia szarości w stronę fioletu. Zresztą każdy kto się bawił w RAW poda ze 100 innych przykładów. Oczywiście łatwo to skorygować i po sprawie. Pomijam oczywiście jako niezbędnik posiadanie prawidłowo skalibrowanego monitora no a laby z ich mniej lub bardziej kompetentną obsługą pozostawiam bo to temat na osobny wątek. Tak czy siak Ligtroom przypadł mi do gustu. Trzeba tylko poczekać aż dojrzeje, okrzepnie trochę.