Nie pogonił Cię ten gość na motocyklu?
tplewa - kurcze.. aż się zastanawiam czy nie wyciągnąć analizatora i oscyloskopu z piwnicy.... a napisz mi czy jak sobie robiłeś ten "przedłużacz" to robiłeś tak że po stronie nadawczej analizowałeś w procku i dalej przesyłałeś po czym w odbiorniku (przy lampie) to dekodowałeś i wysyłałeś do lampy? bo jak tak to faktycznie przy zmianach protokołu może być problem.. czy po prostu przesyłasz sygnały "na żywca" tak jak lecą z nóżek lampy dbając tylko o zależności czasowe? - w takim przypadku byłoby to zupełnie niezależne od protokołu..