Pokaż wyniki od 1 do 10 z 72

Wątek: #22 Liniowość matrycy i co z tego wynika

Widok wątkowy

  1. #10
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Tomasz Urbanowicz
    ....
    Nie wiem, czy błędnie rozumuję, ale wychodzi na to, że nie należy niedoświetlać zdjęcia, gdyż rozjaśniając je potem tracimy na jakości w cieniach - no bo z pustego to i Salomon nie naleje. Z drugiej strony prześwietlając niebo, nie uratujemy jego niebieskiego odcienia - mówię tutaj o JPG. Więc jak to jest?
    Wątek jest o RAW więc o JPEGach nie będę pisał Napisałem :"...No i mamy całe wyjaśnienie dlaczego w fotografii cyfrowej musimy naświetlać "odwrotnie" jak w analogu. Naświetlać na światła i wywoływać na cienie... i tak to dokładnie jest. Histogram "do prawego", najbliżej prawego jak się da, najlepiej bez clippingu. Są oczywiście wyjątki.

    Cytat Zamieszczone przez Tomasz Urbanowicz
    Drugie moje pytanie: w jaki sposób program do RAW ma możliwość korekty ekspozycji? Widząc przepalone niebo, możemy suwaczkiem zrobić korektę na minus i jest OK. Nie mogę tego pojąć, w jaki sposób jest to możliwe. Jeśli będziemy robili wszystko na -1EV co na tym tracimy wywołując potem w RAW? Będzie więcej szumów? Dlaczego?"
    Z przepalonym niebem i suwaczkiem w dół może nie jest super ale "zagęszczanie" informacji jest mało szkodliwe. To jest OK w niewielkich granicach - powiedzmy korekty o -0.5 EV są akceptowalne ale więcej to już znaczy gorzej Przepalony jeden kanał to jeszcze nie jest straszna tragedia bo w pozostałych dwóch zostaje conieco szczegółów. Zdecydowanie najlepiej jest naświetlić poprawnie.

    W RAWie jest zapisana tylko luminancja (to jest czarno-biały obraz) więc można wartości dla każdego pixela zwiększyć o taką samą stałą co symuluje wzrost ekspozycji. To jest właściwie nieszkodliwe tylko wtedy gdy żadna z wartości nie przekracza 255 (max) lub nie spada poniżej 0 (min). Jeśli dodamy/odejmiemy za dużo to nastąpi utrata informacji i "dziura" w obrazie. Jeśli w jakimś pikselu w oryginale było zapisane 5, my podnosimy ekspozycję i dodajemy 10 to "wyciągamy" z obrazu coś czego nie ma (Zeby pasowało proporcjami do pozostałych pikseli musiało by być zapisane jako -5), czyli generujemy informację, której w oryginale nie było. Szum.

    Jak zrobisz wszystko z -1EV (zakładając, że światło zostało zmierzone poprawnie) to utracisz bezpowrotne minimum 50% informacji. "Górny" f-stop to połowa całego obrazka.
    Ostatnio edytowane przez Janusz Body ; 03-08-2006 o 18:22

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •