Cytat Zamieszczone przez Redskull
CO ZA BREDNIE?!?!?!
ehhh... spróbujmy .

Cytat Zamieszczone przez Redskull
Rolke papieru kalibruje sie zawsze i robi sie to tylko raz (kiedy skonczysz starya rolke a zakladasz nowa). Wrzucasz stripy pod densytometr i wszytsko gra cacy, bo kalibrujesz pod laba i jest balans glowny!
Nie tylko co rolkę ale też codziennie po uruchomieniu maszyny. Trzeba go rozgrzać potem paski testowe, densytometr i ponownie paski testowe.

Cytat Zamieszczone przez Redskull
Dla wyjasnienia czestotliwosci zmian papieru: rolka 12.7(9x13, 13x18) lub 15.2(10x15, 15x21) ma po 180 metrow dlugosci, wiec liczac w odbitkach 10x15 to wychodzi 1800 sztuk z rolki. Ja robie max 4000-5000 tys. dzienie w roznych formatach i zawsze kalibruje nowy papier!
Tylko że w maszynie jest miejsce na więcej niż jedną rolkę... o tym nie pomyślałeś ? i o tym że rodzajów papierów jest wiele i że woła się równolegle błysk, mat, portrę, satynę i to na papierach różnych firm. Widać słabo wczytałeś się w mojego posta. Gdyby robić na jednej rolce to by był luksus . Na labie trzeba zarabiać, dlatego właściciel mojego labu ma już w sumie 5 labów w miescie i okolicach. A wracajac do częstotliwości zmian papieru, jak mam Twoim zdaniem z jednej rolki zrobić przykładowo 50 sztuk 10x15 błysk, 10 sztuk 20x30 mat i kilka portretów na portrze ? . Dodatkowo obsługa się nudzi i kalibruje lab po każdorazowej zmianie kasety. Hmmm... brednie . z mojej strony EOT.