To musieliby kalibrować częściej niż robią odbitki, w labie gdzie się robi fotki _cały czas_ i ledwie nie skończy się jedno zlecenie a laborant już przekłada kasetę na inną . Takie rzeczy to raczej w zakładzie gdzie się laboranci nudzą, albo nie mają aż tyle zleceń że mogą zadbać o klienta. Cieżko też żeby jedna kaseta cały czas miała 10-tki Fuji a inna cały czas Kodaka - nie da się tak - akurat jak nie idą Kodaki to się zmienia na większy format innej firmy i robi aktualne zlecenia... za czekanie w kolejce nikt nie płaci. Ale fakt jak chcą ustawić to potrafią i dlatego biorę odbitki na Supreme bo wiem, że u mnie pod ten papier kalibrują.
CO ZA BREDNIE?!?!?!
Rolke papieru kalibruje sie zawsze i robi sie to tylko raz (kiedy skonczysz starya rolke a zakladasz nowa). Wrzucasz stripy pod densytometr i wszytsko gra cacy, bo kalibrujesz pod laba i jest balans glowny!
Dla wyjasnienia czestotliwosci zmian papieru: rolka 12.7(9x13, 13x18) lub 15.2(10x15, 15x21) ma po 180 metrow dlugosci, wiec liczac w odbitkach 10x15 to wychodzi 1800 sztuk z rolki. Ja robie max 4000-5000 tys. dzienie w roznych formatach i zawsze kalibruje nowy papier!