Dziękuję za przyjazną dla mojego otoczenia instrukcję. Zabiorę się za to po powrocie z delegacji. Dam znać cóż mi (laikowi) wyszło.Zamieszczone przez Andee
Pozdrawiam.
Dziękuję.
Aha ... jeszcze jedno ... nie sp..... czegoś, że będę musiał do smutnych Panów na Żytnią wysyłać? ( nie mam zastrzeżeń co do jakości udzielonych rad tylko do moich "wrodzonych"umiejętności
)