Pokaż wyniki od 1 do 10 z 15

Wątek: Siatka złotego podziału dla Photoshopa CS2 (skrypt)

Widok wątkowy

  1. #11
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez RadioErewan
    ....na bank były jakieś badania na ten temat.....
    Papirus Rhinda z 1650 p.n.e. + "Pietia Goras" - radziecki uczony + Leonardo Da Vinci + malarze holenderscy :-)

    Wydaje mi się - podkreślam słowo "wydaje" bo nie jestem teoretykiem kompozycji że:

    - używanie złotego podziału do oznaczenia mocnych punktów jest swego rodzaju nadużyciem. Złoty podział dość wyraźnie dotyczy (jest zdefiniowany) dla podziału odcinka na dwie części a nie prostokąta na dziewięć.

    - klatka fotograficzna 2:3 i 3:4 nie jest z złotych propoprcjach.

    - stwierdzenie The "Rule of the Thirds" is actually nothing else than a simplification of the "Golden Mean" można rozumieć bardzo różnie. Uproszczenie (simplification) wcale nie musi oznaczać "przybliżenia do 1/3".

    - mocne punkty zostały wymyślone jako swego rodzaju przeciwwaga do centralnej kompozycji kadru. Zauważ, że nawet w podanym przez Ciebie linku http://www.photozone.de/4Technique/compose/third.htm na dolnym zdjęciu domek jest 'na zewnątrz' środkowego prostokąta z trójpodziału. To zresztą jest dość powszechna tendencja do "wyrzucania" centrum uwagi nieco poza środkowy prostokąt. Nawet w cytowanym artykule dalej "jadą" z trójpodziałem a nie z 'golden mean' :-) Nawiasem mówiąc ich punkty nie leżą ani w 1/3 ani w "złotym". Środkowy prostokąt jest nieco rozciągnięty.

    - Twój sposób "działa" odwrotnie do sensu trójpodziału. Zamiast "rozszerzać" kadr zawęża go. I to dość znacznie. Kadr robi się wręcz ciasny z tym malutkim prostokątem w środku.

    - wariacją trójpodziału mogło by być takie ustawienie wewnętrznego prostokąta aby TEN miał proporcje "złote" ale powinien rozszerzać kadr.

    No i NAJWAŻNIEJSZE :-) Sztuka raczej marnie daje "matematyzować" choć od czasów egipskich były różne mody kompozycji obrazu. W Egipcie to była kompozycja pasowa (strefowa), w Bizancjum izokefalizm, w renesansie piramidalizm :-), w baroku diagonalizm. Obecnie 'rule-of-thirds' jest dość powszechnie uważane za to najlepsze. Ale to i tak NIE decyduje o tym czy obraz jest ładny czy brzydki. Może być jednym z elementów pomocnych przy konstrukcji ale nie decydującym.

    Mnie się bardziej podobają kardy rozciągnięte, nie za ciasne a Twoja wersja "złotego podziału" kadr zawęża, ścieśnia i "ucentralnia" :-)

    Ja tam pozostaję przy 1/3. :-)

    Janusz


    PS:
    Cytat Zamieszczone przez RadioErewan
    http://en.wikipedia.org/wiki/Rule_of_thirds
    ....Nic nowego to hasło nie wniosło......
    No jak? Skarżyłeś się, że polska wikipedia jes do d... więc dałem link do angielskiej. :-)


    EDIT: Nie zgadzam się, ze stwierdzeniem że 2:3 jest "pretty close" do 5:8 ze złotego prostokąta.
    Ostatnio edytowane przez Janusz Body ; 17-07-2006 o 11:02

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •