Rozważam własnie zakup polarka i pozwolę sobie odgrzać wątek, bo od czasu jego powstania grono użytkowników Tamrona 17-50 pewnie sporo się poszerzyło i zapewne są już osoby z własnym praktycznym doświadczeniem odnośnie winietowania filtrów zwykłych i slim z tym szkłem.
Zatem:
Pytanie najważniejsze - czy warto kupować filtry w wersji slim, tzn czy przy "zwykłych" widać na szerokim końcu dodatkowe winietowanie?
Jak oceniacie poręczność posługiwania się jednym i drugim (slim i zwykłyym)rodzajem filtrów z założoną oryginalną osłoną? Czy ma to sens, czy lepiej z góry założyć, że do polarka osłonę zdejmujemy, bo i tak się nie da (ew. jest to zbyt kłopotliwe)?
Wiadomo - przyzwoity polar to jednak wydatek i może warto wziąć większą średnicę i redukcję żeby nie wydawać kasy X razy, ale z drugiej strony wygoda stosowania dobrze przemyślanego dekielka Tammy'ego i osłony (o ile się da) to argumenty warte rozpatrzenia, zwłaszcza jeśli w najbliższych planach nie ma się nic o większej średnicy.