Panuje przekonanie, że gdyby istniał klej, którym można trwale przymocować gumę do korpusu, to Nikon z pewnościa by go stosował.
Nie wiem jak w Nikonach, ale w Canonach ta guma nie może być zamocowana trwale, bo trzeba ją oderwać przy rozkręcaniu aparatu. Może te egzemplarze, ktore mają problemy z gumą były już rozkręcane?