Panie inżynierzeZamieszczone przez Kubaman
,
Trudno mi orzec na ile moje porównanie jest adekwatne, ale ucieknę się do następującego. Wyobraź sobie zwykły mikrofon, który jest źródłem dla nagrywarki muzycznej płyty CD. Pytanie, które zadałeś wcześniej, w tym przypadku brzmiałoby tak: czy potrzebny jest jakikolwiek wzmacniacz pomiędzy mikrofonem, a wypalarką? Oczywiście, że tak i to z conajmniej dwóch powodów. Po pierwsze należy dostosować poziomy pomiędzy mikrofonem, a przetwornikiem A/C (analogowo-cyfrowym). Dostosować, to oznacza przede wszystkim wzmocnić. Jeśli sygnał jest słaby, to wzmocnienie wzmacniacza musi być większe i na odwrót. Po drugie zaś przy dużej dynamice sygnałów, wzmacniacz musi mieć jakiś ogranicznik dynamiki, coś w rodzaju automatycznej regulacji wzmocnienia. Sygnały słabe są wzmacniane bardziej, niż sygnały mocne. Zniekształca to wprawdzie 'rzeczywistość', ale nie ma innej możliwości uchronienia wzmacniacza przed przesterowaniem![]()
Wydaje mi się, że błąd, który poczyniłeś polega na tym, że zdaje Ci się iż matryca jest bezpośrednim źródłem sygnału cyfrowego, podczas gdy tak nie jest! Każdy piksel jest pojedynczym źródłem informacji o natężeniu oświetlenia (luminancji) - takim pojedynczym 'mikrofonem'. Dopiero zastosowanie filtrów RGB + software generuje informację o chrominancji.
To tak w dużym skrócie :wink:
P.S. Kurczę, ale jak to wzmacnianie z np. 6 mln pikseli jest realizowane...?