Z moich doświadczeń z makro (Sigma lub Tamron + Raynox, pierścienie+M42, odwrotne mocowanie obiektywu), oraz z lektury dotyczącej tematu, wnioskuję, że obiektywy makro dają większe możliwości techniczne. Najważniejsze jest to, że obiektyw makro oprócz powiekszenie 1:1, pozwala uzyskać większą głębie ostrości co jest chyba największym ograniczeniem innych metod fotografowania w makro.
Czy warto? To już zupełnie inna sprawa, 2 tyś. to dla jednego dużo, a dla innego mało.