Zdarzało mi się nosic (raczej trzymac przez chwile) 35-350L z 300D na pasku ale wygodne to to nie jest ale aparat wytrzymywal to bez problemu. Biegac z tym sie zdecydowanie nie da i to zupełnie nie z powodu wytrzymałości aparatu+bagnetu a raczej mojej szyji. Wytrzymalośc graniczna...??? hmmmmm... aż się nie urwie pasek. Body w 10D, 20D są bardzo mocne a i 300D taki całkiem plasticzany nie jest - szkielet ma metalowy.Zamieszczone przez Kubaman
Zdecydowanie najwygodniejsze jest noszenie aparatu trzymając za obiektyw. Duże i cięzkie L-ki mają stopkę, dorobiłem sobie pasek przykręcany w miejscu gdzie normalnie podpina sie statyw i wtedy daje sie to nosic na ramieniu.
Janusz