No to Krzywousty powiedział papa

[Wats0n]

Snowboarder - popieram.
Już idąc na studia pogodziłem się z myślą o wyjeździe. Obecnie szukam jakiegoś dobrego laboratorium, w którym będę mógł się zaczepić. Tutaj czeka mnie jedynie wolontariat, ewentualnie robota za 1 kzł miesięcznie. Kpiną jest to, że pracując dorywczo w czasie studiów zarabiałem kilka razy więcej niż mogę zarobić w zawodzie. Poza tym - przy obecnej sytuacji nie mam co liczyć na rozwój tak bezbożnej dziedziny nauki jak biotechnologia. O innych, mniej materialnych mankamentach tego kraju nie wspomnę, bo po co się powtarzać.
Tak więc zabieram stąd co najcenniejsze, a mianowicie swą drugą połowę i aparat, i spadam. Najlepiej do Nowej Zelandii. Bo dalej się nie da.

[nastier]

Ciężko Ci to zrozumieć, co? Może dlatego, że Polskę znasz w tej chwili głównie z telewizji i lektury portali? Bo coś nie wydaje mi się, że co tydzień latasz, jeździsz po wioskach/miasteczkach i badasz nastroje... A opinie wypowiadasz co najmniej takie jakbyś to robił. Ba, jakbyś był specjalistą w tej (polityka, socjologia, whatever) dziedzinie.

Ja też do Polski jeżdzę ostatnio chyba nawet rzadziej niż raz na rok. I choćby z tego względu nie miałbym na tyle bezczelności, żeby napisać to co Ty powyżej. Owszem, można się z troską zapytać, zasugerować... ale mieszać z błotem... nie, przepraszam, z gównem wszystkich tych, którym jednak mimo wszystko, się chce, nie idą na łatwiznę tak jak Ty czy ja - to jest żenada. To jest Ziobro

muflon,ale tu chodzi o tych 400, o ktorych mowil Jac. nie o caly narod,patriotyzm i inne takie.
to ta '400' robi (za nieprzeproszeniem) burdel, niezaleznie od orientacji politycznej...

[Andee]

To najwiekszy blad (jak do tej pory) obecnej koalicji, moga za to zaplacic glowa...

P.S. Przypominaja mi sie najlepsze skecze Monty Pythona, sytuacja ma wiele z nimi wspolnego.

[muflon]

I jeszcze coś: takich, którzy mogą wyjechać jest... no, niech będzie 30%. Zostaną ludzie po czterdziestce, wieś, niewykwalifikowani, nie znający języka. Liczmy na oko 30 milionów. Jaką masz dla nich radę Wujku Dobra Rada? Czy taką jak w kawale o Gorbaczowie i Reaganie: "a to nas nie obchodzi"?

[snowboarder]

... ale mieszać z błotem... nie, przepraszam, z gównem wszystkich tych, którym jednak mimo wszystko, się chce, nie idą na łatwiznę tak jak Ty czy ja - to jest żenada. To jest Ziobro

to zes teraz przywalil kolego :-( Mialem cie za bystrzejszego...
Wiec tlumacze - nigdzie i nigdy nie zmieszalem z gownem nikogo,
kto mieszka w Polsce, uzylem przenosni, gdzie gownem na srodku
domu sa kolejne rzady i uklady wszelkich masci zmieniajace sie
co pare lat i ciagle na gorsze.
Ten sprzatajacy to wlasnie przecietny Polak, ktory tyle z tego ma,
ze musi... wlasnie sprzatac. I zyc slepa nadzieja, ze kiedys bedzie
lepiej...
Ja po prostu chce wam pomoc, jesli chocby jedna, dwie osoby
sie zastanowia i powiedza sobie: "czemu nie sprobowac, moze
rzeczywiscie mozna zyc spokojnie bez zawracania sobie glowy
ciaglym sprzataniem gowna" to juz bedzie cos...

ales muflon dal, naprawde... :-(

[Zielony]

Pozostaje tylko szczekanie psow przy drodze...

Za niedługo w polsce to psy będą szczekać ****mi, sraki ptakać a ludzie będą krakowali do maszerowa...

A tak w ogóle, to widzę, że zanosi się na kolejny topic do zamknięcia,
albo przeniesienia do PRALNI
Bo polityczny...

[Jac]

Snowboarder - popieram.
Już idąc na studia pogodziłem się z myślą o wyjeździe. Obecnie szukam jakiegoś dobrego laboratorium, w którym będę mógł się zaczepić. Tutaj czeka mnie jedynie wolontariat, ewentualnie robota za 1 kzł miesięcznie. Kpiną jest to, że pracując dorywczo w czasie studiów zarabiałem kilka razy więcej niż mogę zarobić w zawodzie. Poza tym - przy obecnej sytuacji nie mam co liczyć na rozwój tak bezbożnej dziedziny nauki jak biotechnologia. O innych, mniej materialnych mankamentach tego kraju nie wspomnę, bo po co się powtarzać.
Tak więc zabieram stąd co najcenniejsze, a mianowicie swą drugą połowę i aparat, i spadam. Najlepiej do Nowej Zelandii. Bo dalej się nie da.

Tylko nie zapomnij odddac kasy za nauke w tym tez za studia, profesorom ktorzy jednak nie wyjechali i za gowniane pieniadze cie tutaj nauczyli na takim poziomie ze z szcunkiem wszedzie patrza na ludzi wykrztalconych w PL...

Takie podejscie jest teraz modne, wez ile udzwigniesz i uciekaj...

Snowborader - super jest w USA, powiedz Wats0n'owi ile by zaplacil za studia?

[mattnick]

Jac zapraszam do mnie do Wałbrzycha...jak nie zgubisz zawieszenia na pierwszych 50 metrach bedziesz mistrzem. W moim pięknym mieście jest 4 zarządców dróg i żaden nic nie robi. W zimie jest jeszzce fajniej, bo pługi jeżdża z podniesionymi pługami bo nie mogą odsnieżać dróg, które zarządza ktoś inny. Poza tym na remont innych dróg też nie moze miasto wydać złamanego grosza bo nie ma do tego prawa...nie ma prawa wyremontować drogi która jest w mieście...Czy nie mogło by być tak, ze w momencie przekroczenia tabliczki z napisem Wałbrzych (w tym wypadku) zarządcą dróg staje się prezydent miasta albo osoba mu podległa a nie jakiś pan z Wrocławia, który gówno wie o dziurach w moim mieście ??

4000 pln na miesiąc to nie są gówniane pieniądze...wybacz....

[Jac]

Jac zapraszam do mnie do Wałbrzycha...jak nie zgubisz zawieszenia na pierwszych 50 metrach bedziesz mistrzem. W moim pięknym mieście jest 4 zarządców dróg i żaden nic nie robi. W zimie jest jeszzce fajniej, bo pługi jeżdża z podniesionymi pługami bo nie mogą odsnieżać dróg, które zarządza ktoś inny. Poza tym na remont innych dróg też nie moze miasto wydać złamanego grosza bo nie ma do tego prawa...nie ma prawa wyremontować drogi która jest w mieście...Czy nie mogło by być tak, ze w momencie przekroczenia tabliczki z napisem Wałbrzych (w tym wypadku) zarządcą dróg staje się prezydent miasta albo osoba mu podległa a nie jakiś pan z Wrocławia, który gówno wie o dziurach w moim mieście ??

Mattnick, nic nie wiesz o zarzadzaniu drogami i dlatego wydaje ci sie to dziwne ;-) sa drogi powiatowe, wojewodzkie krajowe, maja rozne priorytety, kto inny jest ich wlascicielem i kto inny za ich remonty placi, to ze system nie bangla nie jest wina taliego podzialu tylko ludzi ktorzy za to w tym "rejonie" odpowiadaja plus pewnie wiadomo notoryczny brak kasy, ja nikogo nie bronie, bo sam jezdze troche po polsce i wiem jak to wyglada :-(.

4000 pln na miesiąc to nie są gówniane pieniądze...wybacz....

haha - taka ma oficjalna pensje? czy dorobia na boku bo wiesz mozna powiedziec ze nie ma co narzekac bo jak by sie pracowalo na 5 etatow to z 1k bylo by 5k ;-)...

[mattnick]

Mattnick, nic nie wiesz o zarzadzaniu drogami

To Tobie się tak wydaje...