Dzięki za szeroki odzew, wiem że Cokin praktyczniejszy ale jak się szwęda w 35' upale w "dzikich krajach" do tego z niedużym plecakiem, to praktczność trochę inaczej wygląda Wolał bym Cokin, ale najpierw chciałbym cyknąć nakręcanym, czy mi starczy. Dlatego ponawiam pytanko: Czy jest tu jakaś dobra dusza z Łodzi, okolic, z szarą połówką 58 lub 67 marumi lub hoya?