Wiem, wiem, było wałkowane. Ale moje pytanie bardziej brzmi czy nakręcany filtr połowkowy to takie straszne ogranicznie w kadrowaniu? Chodzi mi o to, że chcę spróbować a nie wiem czy zabawa w holder i adapter to zabawa dla mnie. Co prawda na allegro komplet mocujący do cokina P mozna kupić już za ok. 50zl ale boję się że na wyjazdach cokin będzie mi troche zawadzał i przyciągał bardziej uwagę. W związku z tym mam zapytanie, może jest ktoś z Łodzi z filtrem 58mm lub 67mm szarym połówkowym, okrągłym i pozwoli mi cyknąć parę fotek np. w okolicach Manufaktury? Stawiam piwo![]()