Twój problem twi to kwestia zasobności portfela, jeżeli Cię stać to setka makro Canona lub 105 Sigmy to raczej optimum, dłuższe są już dużo droższe.
Stałem niedawno przed tym samym dylematem, próbowałem z pierścieniami i M42 ale GO była tak mała, że odpuściłem. Zacząłem od zakupu soczewki Raynox 250, z uzyskiwanych efektów jestem zadowolony, mam też świadomość, że można tym robić dużo lepsze zdjęcia. Obiektyw makro nadal znajduje się na pierwszym miejscu listy moich przyszłych zakupów, wiem jednak, że potrzebuję jeszcze czasu by posiąść takie umiejętności by świadomie wykorzystać jego możliwości.