Teraz zauważyłem, że to jest pełny zestaw - z wyjątkiem płynu Eclipse.Zamieszczone przez mark_solo
Jak w takim razie nabyć Eclipse?
Teraz zauważyłem, że to jest pełny zestaw - z wyjątkiem płynu Eclipse.Zamieszczone przez mark_solo
Jak w takim razie nabyć Eclipse?
DSLRs & lenses
www.micro-tools.com w Wa-wie mozna kupić "od ręki" w Fuji LabZamieszczone przez Mikołaj
pędzelki NIE wystarczą - jak Ci się przydarzy rozsmarowanie tłuszczu (prędzej czy później się przydarzy) to Eclipse i Pec-Pady
Janusz
EDIT: http://www.minilabservice.pl/ - trzeba dzwonić
Ostatnio edytowane przez Janusz Body ; 06-07-2006 o 12:06
Dlatego właśnie myślę o kupieniu tego zestawu z USA i do tego Eclipse. W zestawie jest 100 Pec-padów, SensorSweep, SensorSwipe etc.Zamieszczone przez Janusz Body
DSLRs & lenses
Witam,
można spróbować tutaj:
http://www.pedzle.com.pl/products.ph...=27&sercz.y=14
włosie -> nylon, np. biały nylon Toraya
Pozdrawim,
Darek
Właśnie taki zestaw chciałbym kupić, zastanawiam się dlaczego nie można kupić takiego + ta pompka elektryczna (tzn. można ale sprzedają wyłącznie w USA&Canada).Zamieszczone przez Mikołaj
Chcąc mieć komplet to trza jeszcze dokupić:
http://www.copperhillimages.com/shop...ation.php?id=2
i ma się jeden pędzelek w zapasie (lub do czyszczenia komory lustra).
Canon 20d + Tamron 28-75/2.8 + Canon 70-200/4L + Speedlite 550ex
Jeszcze się zapytam o kolejność działań (matryca średnio zasyfiona :-) ):
(dodam jeszcze, że nie mam zamiaru używać gruchy - jak dla mnie jest to większe ryzyko zasyfienia - w powietrzu jest mnóstwo syfu i tym się dmucha na matrycę)
1. Na sucho : pędzelek naładowany elektrostatycznie
3. Fota testowa
2. Na mokro
Kolejność 1,3,2 - wydaje się sensowna bo może pędzelek styknie :-) i oszczędzamy na nie tanim przecież Pec-Padzie - wada, można rozmazać jakiegoś syfa i usunąć będzie trudniej - ryzyko zużycia więcej niż 1 Pec-Pada
Kolejność 2,3,1 - ryzyko jest tylko jedno - zużyjemy Pec-Pada, a może pędzelek by starczył
jakieś porady wynikające z doświadczenia mile widziane :-)
Canon 20d + Tamron 28-75/2.8 + Canon 70-200/4L + Speedlite 550ex
W/g mnie najskuteczniejsza jest metoda mokra. Najpierw stosuję jednak gruchę. Gruchy bym się nie bał. Ja mam np. Giotto. Nigdy nie stwierdziłem, żeby po czyszczeniu gruchą było gorzej. Zazwyczaj część paprochów zostaje. Po pędzelku niestety również. Na końcu na mokro. Przy metodzie na mokro też nie udało mi się wszystkiego doczyścić. Pewnie mam syfy pod filtrem. Ponieważ ich normalnie nie widać, więc nic nie robię. Co do czyszczenia na mokro, to rzeczywiście mnie jest trudno wyczyścić jednym PacPadem. Myślę, że z czasem nabiorę wprawy.
Dokładnie tak jak piszesz. Grucha nie gryzie :-)Zamieszczone przez mark_solo
Parę paprochów jest zwykle "przyklejonych" na amen ale raczej są na wierzchu matrycy. Mnie się udało ściągnąć parę upierdliwców jadąc pec-padem na szpatułce "jak żyletką" czyli ciągnąc "wzdłuż". Technika ciągnięcia "wzdłuż" przy samym randzie jest skuteczna na syf po bokach i w rogach.
Janusz