Pokaż wyniki od 1 do 10 z 20

Wątek: tamron 17-50-czy ten egzemplarz jest walniety?

Mieszany widok

  1. #1
    nelson
    Guest

    Domyślnie

    dzieki wszystkim za wypowiedzi i za obudzenie mnie ze snu o doskonalej jakosci .... chyba jednak czas kupic sobie ze 2 stalki ...
    tylko tak sie znastanawiam ... wszedzie jak jeden maz forumowicze i grupowicze potepiaja totalnie, mieszaja z blotem, niszcza i patykiem by nie ruszyli szkiel typu Sigma 18-200 ... tak sie sklada ze mam takową i z rozczarowaniem musze przyznac ze po przymknieciu o 2-3 dzialki ta sigma daje taka sama lub miejscami nawet lepsza (brzegi kadru) jakosc. fakt ze na pelnej dziurze na szerokim koncu jest sporo gorsza niz tamron na pelnej. ale ma 11 krotne zblizenie i kosztuje tyle samo co tamron.

    teraz po doswiadczeniach biorac pod uwage korzysci z jasnosci (o 2 dzialki lepiej zakladajac koniecznosc przymykania dla rozsadnych rezultatow) i korzysci z wygody nie wiem czy nie wrocic do jednego obiektywu albo kupic ze 2 stalki

    pozdr
    nelson

  2. #2
    Początki nałogu Awatar perqsista
    Dołączył
    Sep 2005
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    47
    Posty
    429

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nelson
    dzieki wszystkim za wypowiedzi i za obudzenie mnie ze snu o doskonalej jakosci .
    To ja jeszcze wtracę 3 grosze Jeżeli rzeczywiscie jesteś przekonany, że coś nie tak z tym szkłem to może dla świętego spokoju porównaj je (o ile masz taką możliwość) z innym egzemplarzem w takich samych warunkach. Przynajniej będziesz spał spokojnie Generalnie przykłady, które pokazałeś same w sobie w żadnym wypadku nie wyglądają na mydlane. Widoczna abberacja to cecha większości budżetowych szerokich zoomów i we wszystkich testach tego Tamrona (optyczne, photozone) nikt tego nie ukrywał.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •