Cytat Zamieszczone przez Vitez
Bo chyba lepszy już FZ20 niż Canon PowerShot S1 IS (chodzi o: 1. max długi obiektyw, 2. max dużą matrycę)?
Ad 1 - mam nadzieje ze przyjales do wiadomosci ze max dlugi obiektyw = max nagorsza jakosc? Mi sie tam bardziej podobaja zdjecia z S1
Wiem, wiem. Zobacz jaki złom ja mam w stopce. Jeżeli wezmę obiektyw S1 to gorzej chyba na tym nie wyjdę
Cytat Zamieszczone przez Vitez
Ad 2 - Po co ci max duza matryca? Wielkosc matrycy w megapikselach liczy sie tylko do maksymalnej wielkosci odbitek jakie chcesz wykonywac. Bo jesli 10x15 czy 13x18 to 3 megapiksele spokojnie starcza. Natomiast tkwi w ilosci MP taka pulapka ze im wiecej pikseli na fizycznie tej samej wielkosci matrycy, tym gorsza jakosc - ciasne upakowanie pikseli pogarsza jakosc (wieksze szumy, gorsza ostrosc i kontrast, detale). Wielkosc przekatnej czujnika w tych modelach rozni sie tylko o 0.4mm (gdy na przyklad roznica pomiedzy S1 a 300D to 5mm w przekatnej) a ilosc pikseli - 3 megapiksele vs 5. Pewie dlatego zdjecia z S1 mi sie bardziej podobaja 8) .
http://www.dpreview.com/learn/?/key=Sensor_Sizes - 'Dia' na szarym tle.
Jesli zwiekszenie ilosci megapikseli nie idzie w parze ze zwiekszeniem fizycznym rozmiaru czujnika - to nie ma sensu. Dlatego np Canon G3 jest ciutke lepszy od G5 choc trudniej dostepny - mniejsze szumy, lepsze ciut zdjecia.
O tu mnie sporo uświadomiłeś. Wielkie dzięki. Aparacik ma służyć do zdjęć, w 95% eksponowanych w necie, na ekranie. Jeżeli przestanie i to wystarczać, a pewnie kilka lat tak zejdzie, to rozejrze się za dSLR.
To może faktycznie S1? Ma odchylany ekran! Choćby podczas fotografowania żaby nie będę musiał z nią leżeć w wodzie! I zasilanie paluszkami, co to w każdej dziurze je można kupić.