Witam wszystkich!
15 lipca wyjeżdżam na 3 mies. do Irlandii. Do pracy, ale oczywiście biorę ze sobą aparaturę do robienia zdjęć:-) Mam pytanie: czy ktoś jest zorientowany jak wygląda sprawa kradzieży aparatów? Chodzi mi o to czy np idąc sobie uliczką w Dublinie z aparatem na szyi (lustro) narażam się na niechybną zgubę( moją lub aparatu:-). Czy może to kraj miłych i uczciwych ludzi, którzy w potrzebie poratują kartą, lub akumulatorem?;-).Nie chcę popadać w paranoję, biorę sprzęt żeby zdjęcia robić, a nie żeby leżał w szafie, ale może ktoś był i wie gdzie nie należy się obnosić ze sprzętem?
Pozdrawiam