no napewno jesli chodzi o kradziez to tak, natomiast jesli chodzi zasady to czasmi mozna przyplacic cos zyciemZamieszczone przez gwozdzt
, co kraj to obyczaj,
Ja bedac w IRL jakies 5 lat temu, nie mialem zadnych tego typu przygod, ale w Dublinie bylem tylko 3 dni a reszte samochodem po wioskach sie szwedalismy. Ludzie na wsiach sa tak sympatyczni i mili ze nawet moglbym im caly swoj dobytak jaki mialem zostawic na przechowanie i jestm pewien ze nic by nie zginelo!, Przejezdzajac przez wioski wlasciwie _wszyscy_ podnosza reke i pozdrawiaja kierowcow - traktujac ich jak swoich ;-) milo sie zwiedzalo a te pozdrowieia od obcyh ludzi do dzis mam w pamieci