mam taki problem...

zawsze gdy podlaczalem aparat pod komputer nie mialem zadnych klopotow... mam win xp i zainstalowalem programy z CD i ladnie zgrywalem zdjecia...

wczoraj aparat dorwala mama i "cos jej sie nacisnelo" - niestety nie wiem co...

od tego czynu kiedy podlaczam wylączony aparat pod komputer aparat włącza sie ale komputer na to nie reaguje (tzn reaguje dzwiekiem takim "bim bim" ) a na wysietlaczu aparatu (wyswietlacz od gory ktory pokazuje ilosc zdjec itp) pisze "Pb"... nie wiem czemu tak sie dzieje... wczesniej tak sie nie dzialo - z kablem nic nie robilem, z komputerem tez nic!

pomocy ;(