Cytat Zamieszczone przez Tytus

6,3 mpix to nie klatka 35mm

klatka 35mm jak pamiętam to coś 12mpix
Własciwie to temat na osobny wątek ale niech zostanie w tym tutaj. 6.3 mpix to prawie dokladnie klatka filmu 35mm z powodu... obrobki w przecietnym labie i wydolnosci Fuji Frontiera ktorego w calej Europie w tym rownież tej "zachodniej" mnogo. W procesie wywolania (wlasciwie Fuji nazywa to drukowaniem) zdjecia klatka jest fotografowana (niektórzy nazywaja to skanem ale na stronach Fuji mozna wyczytac , ze to idzie na CCD - czyli wykonywana jest fotografia cyfrowa ) i taki skan jest potem drukowany (naswietlany) na papierze. Bariera rozdzielczosci NIE lezy w samym filmie ale w rozdzielczosci skanu (zdjecia) czyli w dalszym procesie obrobki. Cos mi sie wydaje, ze 99.9% wszystkich zdjec jest skanowanych w rozdizelczosci ok 2000 dpi czyli na klatce 24x36mm to prawie dokladnie matryca w 300D - 24mm to prawie jeden cal i 300D ma na krotszym boku 2000 pixeli. Z tego co wiem to w calej Polsce jest cos ze trzy lab-maszyny skanujace z rozdzielczosci 4000 dpi. O optycznych powiekszalnikach to sie nawet pisac nie chce bo tego i malo i drogie ze az strach. Smiesznostka drobna jest, ze Kodak tez używa glownie maszyn Fuji Frontier :-)

No i jeszcze 12 mpix to 3000x4000 pixeli - gdyby odniesc to to proporcji matrycy w 300D do rozmiaru filmu to wychodzi, ze matryca ma wieksza rozdzielczosc z tego samej powierzchni :-)

Ostatnio pytalem ile kosztuje zeskanowanie w roznych rozdzielczosciach moich starych analogowych filmow. Ech..... z duża rozdzielczoscia to wychodzi majątek i ta "duża" rozdzielczość to własnie około 2000 dpi. Tylko proszę nie piszcie o skanerach 19600 dpi ...



Janusz