Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Wątek: T-90 mity i fikcje oraz legenda

Widok wątkowy

  1. #4
    Obertroll Awatar Kolekcjoner
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Pod Tatrami
    Posty
    18 776

    Domyślnie

    Pomijając sprawność techniczną tego body to najważniejszą cechą z nim związaną był fakt, że korpus do niego zaprojektował Luigi Colani. Dał on początek zupełnie nowego trędu w projektowaniu korpusów aparatów - zwłaszcza tych z najwyższej półki. Otworzył drogę do stylu bio-design w korpusach EOS i nie tylko. T-90 był pierwszym profesjonalnym korpusem w którym sterowanie za pomocą gałek i dźwigienek zastąpiono przyciskami i kołem nastaw. Był to bardzo odważny krok firmy Canon, bo jak wiadomo rynek profi jest dość konserwatywny. Jednak szybko okazało się, że był to krok w dobrym kierunku i tego typu ergonomia stosowana jest z powodzeniem do dzisiaj. Wystarczy popatrzeć na ten korpus i od razu widać sposób sterowania większości EOS-ów. Warto jeszcze dodać, że korpusy D1 projektowali w pewnym sensie "żółci" wychowankowie Colaniego.
    Co do samego T-90 to jak kolega wyżej napisał nie miał on długiego żywota. Główną przyczyną było wejśćie na rynek w tym czasie innych producentów z systemem AF i canon musiał szybko coś z tym zrobić. I zrobił; EOS-a 650 z zupełnie niekompatybilnym bagnetem ale ...... to już całkiem inna historia.
    Ostatnio edytowane przez Kolekcjoner ; 26-07-2006 o 05:14
    "Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
    Kapitan Wagner

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •