Napiszę może jeszcze inaczej. Wszystkie nasze testy jakiegokolwiek
sprzętu są przeprowadzane na jednym nowym egzemplarzu, który doszedł aż
do sklepu. Jeśli sprzęt ma jakąś wadę, to o niej piszemy. Zacinająca się
lampa to nie przypadek jednostkowy. No chyba, że ja mam jakiegoś pecha,
że jedyne 30D i 20D którymi się dłużej bawiłem miały dokładnie ten sam
feler. Żadne zaś specyfikacje aparatu nie mówią o tym, że lampa może się
zacinać.
Ważne jest to, że nasze testy to nie wyrocznia. To pewnego rodzaju
wskazówka i sugestia na co zwrócić uwagę kupując sprzęt. Że trzeba
uważać na to i na tamto. Że kupując nowy aparat możemy zaraz musieć
biegać do serwisu, bo może nam nie działać lampa, albo możemy mieć
inne problemy. Możemy. Nie musimy.