Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 14

Wątek: Używany 10D czy nowy 300D?

Mieszany widok

  1. #1
    Coś już napisał
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Berlin
    Wiek
    45
    Posty
    74

    Domyślnie Używany 10D czy nowy 300D?

    Witam,
    pomęczę Was jeszcze trochę, bo nie wiem co kupić. Może mi coś doradzicie. Mam do wyboru:
    - nowy 300D z obiektywem kitowym
    albo
    - roczny 10D, samo body, jeszcze rok na gwarancji, 200 zł tańsze od nowego 300d. Facet kupił sobie 1D II i chce 10D sprzedać.

    Pozdrawiam

  2. #2
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Subiektywnie powiem: 10D

    A mniej subiektywnie: jakiego typu zdjecia robisz, jakiej ergonomii, wagi aparatu oczekujesz, jak czesto i w jakich warunkach go zamierzasz uzywac itp.

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar Tytus
    Dołączył
    May 2004
    Wiek
    52
    Posty
    1 358

    Domyślnie Re: Używany 10D czy nowy 300D?

    Cytat Zamieszczone przez Elektra
    Witam,
    pomęczę Was jeszcze trochę, bo nie wiem co kupić. Może mi coś doradzicie. Mam do wyboru:
    - nowy 300D z obiektywem kitowym
    albo
    - roczny 10D, samo body, jeszcze rok na gwarancji, 200 zł tańsze od nowego 300d. Facet kupił sobie 1D II i chce 10D sprzedać.

    Pozdrawiam
    jak 10D ma mały przebieg brałbym 10D, kitowe szkło kosztuje 350zł więc żadne pieniądze przy cenie body
    a jak 300D i tak będziesz miał z kitowym szkłem to na jedno wyjdzie, zdjęć 10d lepszych nie zrobi, różnica wyłącznie w ergonomii

  4. #4
    Bywalec Awatar Klosiu
    Dołączył
    Feb 2004
    Miasto
    Tarnów/Kraków
    Posty
    232

    Domyślnie

    piszesz ze 10d byl by tanszy od nowego 300d o 200 zl

    czyli mam rozumiec ze ten 10d to za ok 3100 zl bo nowy 300d w kicie jest na allegro po 3300 zl

    nawet sie nie zastanawiaj i bierz 10-ke - warunek jeden ze na liczniku nie ma wiecej niz 15000 zdjec
    5d II | 50/1.4 | T 28-75/2.8

  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar Tytus
    Dołączył
    May 2004
    Wiek
    52
    Posty
    1 358

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Klosiu
    piszesz ze 10d byl by tanszy od nowego 300d o 200 zl

    czyli mam rozumiec ze ten 10d to za ok 3100 zl bo nowy 300d w kicie jest na allegro po 3300 zl

    nawet sie nie zastanawiaj i bierz 10-ke - warunek jeden ze na liczniku nie ma wiecej niz 15000 zdjec
    nie wiem nad czym facet się zastanawia, chyba, że 10d wygląda jak ruina...

  6. #6
    Coś już napisał
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Berlin
    Wiek
    45
    Posty
    74

    Domyślnie

    Vitez, aparat będę używała w domu i w plenerze. A ergonomia... miałam go w ręku i pasuje jak ulał Najbardziej cieszy mnie to, że obudowa jest lepsza niż w 300D.
    Dzisiaj będę rozmawiała z facetem i dowiem się ile zdjęć ma na liczniku.
    Dziękuję za rady.
    P.S. Tytus nie jestem facetem A jeżeli nick nie wiele mówi to, to: powinno pomóc

  7. #7
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Elektra
    Vitez, aparat będę używała w domu i w plenerze.
    Jesli uzywasz slowka "plener" to juz smialo moge powiedziec - 10D . Uzywanie takiego slowka znaczy o poziomie wtajemniczenia co najmniej "zaawansowany fotoamator" a nie "zaawansowany pstrykacz" .
    Wczoraj dyrektor moj sie mnie pytal czy lepiej kupic 300D czy 20D, czy warto doplacac. To sie go spytalem o tematyke zdjec i czym robil do tej pory. Okazalo sie ze ma analogowa 300tke z kitem 28-80 i 75-300 a pstryka imprezy rodzinne i wycieczki = dla mnie to "zaawansowany pstrykacz" (bo woli lustrzanke od kompaktu) i jemu z czystym sumieniem polecilem 300D i 17-40 4L za zaoszczedzone pieniadze zamiast 20D 8) . Tobie - na plenery przyjemniejszy bedzie 10D , tylko uwazaj z noszeniem go bo z gripem i srednim obiektywem to juz swoje wazy .

  8. #8
    synoptyk
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Klosiu
    nawet sie nie zastanawiaj i bierz 10-ke - warunek jeden ze na liczniku nie ma wiecej niz 15000 zdjec
    jakie znaczenie ma ilość zdjęć na liczniku skoro można go skasować, chyba bardziej zwrócić uwagę na sam wygląd aparatu.

  9. #9
    Uzależniony Awatar Przemek Białek
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Świnoujście
    Wiek
    47
    Posty
    832

    Domyślnie

    jakie znaczenie ma ilość zdjęć na liczniku skoro można go skasować, chyba bardziej zwrócić uwagę na sam wygląd aparatu.
    licznik skasujesz ale zuzucia migawki raczej nie! 8)

    a z tego co bylo pisanie jest to napewno 10% mniejsza zywotnosc!
    dobry sprzęt jeszcze lepszy fotograf tylko tyle potrzeba
    "galeria zdjęć artystycznych" www.bandit.digart.pl

  10. #10
    synoptyk
    Guest

    Domyślnie

    ale nie jesteś w stanie ocenić zużycia migawki po liczniku

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •